Wolontariat łączy pokolenia

Wolontariat, który Caritas w Polsce buduje wytrwale i cierpliwie od wielu lat jest propozycją zarówno dla starszych, jak i młodszych. Pomaga w integracji społecznej. Łączy pokolenia we wspólnej trosce o potrzebujących pomocy i o dobro wspólne. Zbliża ludzi w różnym wieku, o innych doświadczeniach życiowych, historii, wrażliwości i kulturze. Jednym i drugim jest potrzebny. Wolontariat Caritas ubogaca zarówno młodych, jak i seniorów, wnosząc w ich życie nową treść.

Za znak naszych czasów można uznać atomizację społeczną oraz postępującą korozję wię­zi międzypokoleniowej. Na czym te zjawiska polegają? Atomizacja to nic innego jak zanik więzi międzyoso­bowych - zamykanie się jednostek w sobie, skupienie uwagi wyłącznie na własnych potrzebach, ambicjach i pragnieniach. To sposób myślenia i działania, w którym jednostka czu­je się "samotną wyspą" i nie pragnie przynależeć do żadnego kontynentu. W praktyce z procesem atomizacji spotykamy się tam, gdzie ludzie trosz­czą się przede wszystkim o siebie, in­nych traktując przedmiotowo. "Mam prawo do szczęścia", "od życia mi się coś należy", "muszę pomyśleć o so­bie", "przede wszystkim liczę się ja".... To tylko niektóre z powiedzeń, które świadczą o ugruntowaniu się nowej, izolującej mentalności człowieka współczesnego.

ROZDŹWIĘK

Drugim negatywnym zjawiskiem społeczno-kulturowym, jakie przy­biera na sile jest zanik autentycznych więzi pokoleniowych. Jest to zjawisko charakterystyczne dla społeczeństw rozwijających się i bogacących, będące owocem zmian strukturalnych i funk­cjonalnych rodziny. Współczesna ro­dzina od kilku dziesięcioleci nie jest już rodziną wielopokoleniową, du­żą, organizującą większość dziedzin życia swych członków. W Europie ugruntował się model rodziny nu­klearnej, dwupokoleniowej, złożonej z rodziców i dzieci. W Polsce i krajach Europy Środkowo-Wschodniej rodzi­na ta jest rozszerzona o jeszcze jedno pokolenie - dziadków. Obserwujemy zatem zjawisko odsuwania się od sie­bie pokoleń. Jest ono widoczne nie tylko we wspólnocie, jaką jest rodzi­na (dziadkowie żyjący z dala od dzieci i wnuków), ale w całym społeczeń­stwie. Coraz częściej, a dzieje się to w kontekście kryzysu gospodarczego, pokolenie seniorów bywa przeciwsta­wiane pokoleniu młodych. Rozwój medycyny oraz poprawa warunków życia sprawiły, że wydłużył się okres życia ludzkiego. Mamy do czynienia z procesem starzenia się naszego spo­łeczeństwa. Ten proces uwidacznia się ze wszystkimi niebezpieczeństwa­mi, zwłaszcza na tle jeszcze innego zjawiska, jakim jest brak zastępowalności pokoleń i niż demograficzny.

Pokolenie osób starszych stanowi ciężar ekonomiczny i społeczny. Stąd specjaliści od gospodarki próbują zminimalizować go na różne sposo­by, choćby poprzez wydłużenie wie­ku emerytalnego. Prawda jest jednak taka, że zarówno przed pokoleniem seniorów, jak i pokoleniem obecnych młodych, stoją poważne wyzwania nie tylko ekonomiczne, ale kulturowe i społeczne. Trudności gospodarcze jedynie pogłębiają rozdźwięk intere­sów pokolenia seniorów i młodych.

Poważnym wyzwaniem jest zapo­bieżenie rozdziałowi pomiędzy poko­leniami i zażegnanie niebezpieczeń­stwa wzajemnego postrzegania pokoleń w kategoriach konkurencyjności, przeciwstawienia in­teresów; że zostanie zerwana naturalna więź między nimi. Co zrobić, aby młodzi nie odrzucili seniorów? W jaki spo­sób zapobiec stygmatyzacji i wykluczeniu ludzi starych?

WOLONTARIAT CARITAS

Nie damy pełnej odpowiedzi na te pytania. Niemniej możemy zastanowić się, co Caritas może zrobić dla pod­trzymania więzi międzypokoleniowych oraz zapobie­gania wykluczeniu społecz­nemu seniorów. Nie będzie to rozwiązanie problemu, skomplikowanego i bardzo złożonego, gdyż nie posia­damy takich możliwości i instrumentów, ale próba podjęcia wyzwania i kon­kretny krok, by umocnić poczucie solidarności i wię­zi międzypokoleniowej.

Taką propozycją jest ze strony Caritas budowa wolontariatu parafialnego, w który włączą się zgodnie starsi i młodsi.

Obecnie w 46% pa­rafii w Polsce działają, mniej lub bardziej aktyw­nie, Parafialne Zespoły Caritas. Mamy również pokaźną liczbę wolonta­riuszy w Szkolnych Kołach Caritas. Raport Caritas za ostatni rok mówi o 102 tys. wolontariuszy. To dużo i mało.

Dużo - jeśli weźmiemy pod uwagę realia i możli­wości. Jeśli zauważymy przeszkody mentalne, ekonomicz­ne i kulturowe, jakie utrudniają promocję wolontariatu w obecnej rzeczywistości. Ludzie starsi mają złe skojarze­nia i nieufnie odnoszą się do aktywności społecznej. Młodzi są zajęci zdobywaniem pozycji zawodowej i układaniem życia rodzinnego.

Mało - jeśli spojrzymy na wolontariat z punktu widze­nia potrzeb i oczekiwań społecznych. Wolontariusze są potrzebni we wspólnotach parafialnych, instytucjach, sto­warzyszeniach kościelnych i organizacjach społecznych. Czekają na nich nie tylko potrzebujący opieki i towarzy­stwa chorzy i niepełnosprawni, ale także osoby nieporadne życiowo, seniorzy, duże grupy społeczne wykluczone z po­wodu ubóstwa materialnego lub duchowego. Wzrost ilości i zaangażowania wolontariuszy z pewnością przyczyniłby się do wzrostu dobra wspólnego.

Wolontariat łączy pokolenia. Jest płaszczyzną, na której następuje spotkanie dzieci, młodzieży i starszych. Wolontariat daje im poczucie wspólnoty. Zbliża ludzi w różnym wieku, o odmiennych doświadczeniach życio­wych, zawodowych i kulturowych. Zaangażowanie na rzecz bliźniego będącego w potrzebie sprawia, że wolontariusze stają się sobie bliscy.

KORZYŚCI WOLONTARIATU DLA OSÓB STARSZYCH

Chociaż wolontariat stanowi bezinteresowną służbę bliźnim i dobru wspólnemu, a wolontariusze nie oczekują za swą pracę zapłaty lub innych korzyści materialnych, to jednak chciałbym zwrócić uwagę na to, co de facto wolon­tariat daje wolontariuszom.

Gdy chodzi o korzyści, jakie odnoszą wolontariusze-se­niorzy, wydają się one następujące: wolontariat pozwala im wykorzystać zdobyte doświadczenie zawodowe i umie­jętności życiowe i niejako w sposób naturalny chroni przed "zepchnięciem na boczny tor" życia społecznego. To bar­dzo ważne, zwłaszcza w sytuacji emerytów, którzy kończąc pracę zawodową przeżywają obawę przez zerwaniem rela­cji społecznych ze swoimi współpracownikami. Odejście z pracy siłą rzeczy zmienia relacje. Zaangażowanie w wo­lontariat pozwala poczuć się potrzebnym. Jest kontynuacją aktywności. Pozwala zbudować nowe relacje z innymi oraz wypełnić pustkę "wolnego czasu". Jest to zwłaszcza ważne dla osób bardzo aktywnych, energicznych, w pełni sił wi­talnych.

Wolontariat pozwala seniorom odkryć pełnię wieku jako okres twórczy - w miarę sił i możliwości, a nie jako dekadencję. Starość akceptowana i przeżywana we wspól­nocie z innymi, zwłaszcza z młodymi, jest mniej uciążliwa niż w poczuciu osamotnienia i odrzucenia.

Wolontariat seniorów pozwala na dalszy rozwój oso­bisty. Stają przed nowymi zadaniami. Wiele osób może powrócić do swoich młodzieńczych zainteresowań i pasji, wykorzystać talenty, zakopane gdzieś z powodu "wieczne­go braku czasu".

Podjęcie pracy woluntarystycznej daje seniorom po­czucie bycia potrzebnym. Zyskują świadomość, że nie są biorcami, ale dawcami dobra. Wychodzą do innych i w ten sposób potwierdzają przed sobą swą wartość.

Pomagając innym w rozwiązywaniu ich życiowych problemów uczą się dostrzegać i oceniać własne sprawy we właściwych wymiarach. Bardzo często zaangażowanie w wolontariacie prowadzi do odkrycia wartości, ignorowa­nych przez długie lata i do cenienia sobie tego, co wydawa­ło się nieważne lub niepotrzebne.

Wolontariat pomaga seniorom w duchowym i religij­nym dojrzewaniu. Jest drogą prowadzącą do Boga poprzez bliźnich. Wiele osób starszych odkrywa poprzez zaanga­żowanie się w pomaganie innym, piękno bezinteresownej miłości, radość z pomagania i satysfakcję z tego, co robią.

KORZYŚCI WOLONTARIATU DLA MŁODYCH

Także młode pokolenie wolontariuszy czerpie korzyści duchowe z kontaktu z senio­rami jako podopiecznymi lub współpracy z ni­mi we wspólnocie wolontariuszy.

Młodzi wolontariusze uczą się realistycz­nego spojrzenia na życie. Kontakt z senio­rami stanowi okazję do wzbogacenia ich do­świadczeniem życiowym, mądrością. Stanowi również przestrogę przed lekceważeniem własnego rozwoju. Wolontariusze nabywają szacunek dla osób słabszych, chorych, mniej sprawnych, poszanowania godności każdego człowieka. Stykając się ze starością i cierpie­niem wyrabiają w sobie postawę współczucia i miłosierdzia. Nabywają umiejętność bycia razem oraz pomocy.

Młodzi wolontariusze uczą się cierpliwo­ści, wytrwałości, odpowiedzialnego traktowa­nia swoich obowiązków. Zgodna współpraca z seniorami wolontariuszami pomaga odkry­wać im piękno powołania do służby bliźniemu wraz z całym światem wartości religijnych i moralnych, jakie niesie chrześcijaństwo. Młodzi wchodząc w relacje z seniorami czu­ją się potrzebni, ważni, nabierają ufności we własne siły i możliwości. Starsi potwierdzają ich umiejętności i doceniają wysiłki.

ZAKOŃCZENIE

Wolontariat jest łaską. Uczy o tym Benedykt XVI: "Chrystus zajął ostatnie miej­sce na świecie - krzyż - i właśnie z tą rady­kalną pokorą odkupił nas i nieustannie nam pomaga. Kto pomaga, dostrzega, że właśnie w ten sposób i jemu jest udzielana pomoc; nie jest jego zasługą, ani tytułem do chluby fakt, że może pomagać. To zadanie jest ła­ską. Im bardziej ktoś angażuje się na rzecz innych, tym bardziej zrozumie i przyjmie słowo Chrystusa: «Słudzy nieużyteczni jeste­śmy» (Łk 17,10). Uznaje bowiem, że działa nie z powodu swojej wyższości, albo większej sku­teczności, ale dlatego, że Pan go obdarowuje" (Deus caritas est nr 35).

Pan Bóg pozwala nam - zarówno młodym, jak i seniorom, żyć dla innych i odkrywać pięk­no stawania się bezinteresownym darem dla bliźnich w potrzebie. Jeśli ktoś chce przeko­nać się, że wolontariat jest czymś wspaniałym i wnosi wiele dobra w życie wolontariuszy, niech sam włączy się w prace Parafialnego Zespołu Caritas lub Szkolnego Koła Caritas. Niech zaangażuje swoje umiejętności i talenty w służbę potrzebującym. Pozna wtedy smak trudu, zmęczenia, niepowodzeń i satysfakcji, zwycięstw i klęsk, ale będzie w tym wszystkim czuł, że jest potrzebny i ważny, a jego życie zy­ska nowy, głębszy sens.

ks. Zbigniew Sobolewski